
Wczoraj po godzinie 23 doszło do dramatycznego zajścia przed jednym z bloków. W czasie kiedy 26-letnia kobieta piła piwo przed blokiem, jej 4-letni syn wypadł przez balkon.
Wystraszonego i podrapanego malucha zobaczyła kobieta przechodząca alejką pomiędzy blokami. Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, to ta pani wezwała policję. Okazało się, że matka to Koreanka mieszkająca w Polsce już od długiego czasu. Jej synek wychylił się przez balkon w poszukiwaniu matki kiedy ta wyszła po piwo i przysiadła pod blokiem aby je wypić. Na szczęście dziecko upadło w krzaki.
Matka miała 0,5 promila. Ma postawiony zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie