
11 listopada podczas Biegu Niepodległości doszło do bardzo przykrego zdarzenia. W imprezie uczestniczył Mirosław Jopa, który nie ukończył biegu. W ubiegły piątek mężczyzna zmarł w szpitalu, nie wiadomo, co się stało podczas samego biegu. Prawdopodobnie Mirosław Jopa zszedł z trasy, do momentu przyjazdu karetki siedział pod kocem termicznym. To jednak za mało informacji, by dowiedzieć się, co dokładnie się wydarzyło.
Rodzina Mirosława Jopy szuka świadków tego przykrego zdarzenia i próbuje ustalić fakty. Jeśli ktoś widział, co się stało, ktoś udzielał mężczyźnie pomocy, proszony jest o kontakt z rodziną (Aneta Jaworska: [email protected]).
Fot. FotoMaraton.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie