
Taka oto nowinka w Wilanowie, która wprowadza dezorientację wśród mieszkańców. Na ulicy Klimczaka wybudowane zostały obok siebie ścieżka rowerowa oraz chodnik. Niby nic w tym dziwnego, w sumie często spotyka się taki układ. Mylące są jednak kolory – po chodniku chciałoby się pojechać rowerem, bo jest czerwony. Dlaczego tak się stało?
Dowiedzieliśmy się w Urzędzie Dzielnicy, że czerwona ścieżka powstała z myślą o biegaczach, których w Wilanowie jest coraz więcej. Ale dlaczego zdecydowano się na czerwony kolor nawierzchni, który w pierwszej kolejności kojarzy się ze ścieżkami dla cyklistów? By łatwiej było ją odróżnić od trasy dla rowerów.
A gdzie jest zwykły chodnik? Według znaku postawionego przy ścieżce czerwona część przeznaczona jest do spacerowania. Ale może ze względów bezpieczeństwa lepiej poruszać się po normalnym chodniku, po drugiej stronie Klimczaka? Chyba, że ktoś z rana spiesząc się, biegnie do pracy.
(AW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie