
O sporze dotyczącym gruntu pod drogi w Miasteczku Wilanów można by napisać książkę. W 2009 roku Polnord – deweloper, który budował Miasteczko – domagał się od stołecznego ratusza odszkodowania za hektary ziemi zabrane pod budowę ulic m.in. Klimczaka, Płaskowickiej – bis czy al. Rzeczypospolitej. Sprawa trafiła do sądu. Dwa lata później Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację deweloperowi. Wtedy to ratusz odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w 2012 roku wydał korzystny wyrok dla dewelopera.
W 2011 roku po wykupieniu przez FM Bank PBP od firmy Polnord wierzytelności w wysokości 200 mln zł i uznaniu jej przez miasto, spłata miała być podzielona na raty. Jednak przedstawiciele banku i ratusza nie doszli do porozumienia.
Sprawa ponownie trafiła do sądu, który orzekł, że władze miasta powinny zapłacić 47 mln zł odszkodowania za ociąganie się z wypłatą 200 mln zł.
Decyzja nie jest prawomocna. Ratusz nie składa broni, będzie się odwoływać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie