Każdy z nas zna ich utwory, jeżeli nawet nie z tytułu, to zapewne kojarzy je ze słyszenia. Mowa tu o dwóch wielkich muzycznych ikonach czasów barokowych: Janie Sebastianie Bachu oraz Jerzym Fryderyku Haendelu. Każdy z nich był świetnym muzykiem, ale to w zasadzie tyle, co by ich łączyło, bo, mimo że teraz uważamy ich za równie wspaniałych, kiedyś tak nie było. Podczas gdy J. Haendel był wielce szanowanym kompozytorem, opływał w bogactwa i robił zawrotną karierę – Bach nie dość, że oślepł, przez nieudaną operację operację oczu (które katował ciągłym pisaniem masy utworów nocą przy słabym świetle świec), to jeszcze umarł w biedzie. Został zapomniany (za to znaczną karierę odniósł jego syn), by być ponownie odkrytym i pokochanym na początku XIX wieku. Obaj panowie nigdy nie mieli okazji się spotkać, ale gdyby tak się stało, to co mogliby sobie powiedzieć? Centrum Kultury Wilanów, dnia 21 października 2018 r. o godzinie 19:00, organizuje spektakl teatralny „Kolacja na cztery ręce”, dzięki któremu będziemy mogli zobaczyć, jak mogłoby wyglądać spotkanie dwóch największych kompozytorów XVIII-wiecznej Europy. Będzie to komedia doprawiona niecko gorzkim humorem i pokaże realia życia tych ikonicznych postaci. Autorem sztuki jest Paul Barz – wybitny niemiecki pisarz, muzykolog i dziennikarz. Jerzego Fryderyka Haendela zagra Sebastian Budnicki natomiast Jana Sebastiana Bacha – Paweł Mitrowski. Wejściówki na spektakl można zakupić w recepcji Centrum Kultury Wilanów od 15 października w cenie 10 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie