
Na Wilanowie nie można otworzyć przedszkola. Nie przez problemy techniczno-budowlane, nie z powodu braku uczniów, ale właśnie przez brak kadry.
W Wilanowie jest jedynie pięć publicznych przedszkoli. Sytuacja w Miasteczku Wilanów pod tym względem nie wygląda optymistycznie. Mieszka tam wiele rodzin z małymi dziećmi, a w pobliżu działa tylko jedna placówka. W zeszłym roku podczas rekrutacji aż 140 trzylatków z dzielnicy nie znalazło wolnego miejsca. Zajęto się już tym problemem, wybudowano przedszkole, w którym jest miejsce dla setki dzieci, jednak pojawił się następny. Brakuje nauczycieli, którzy mogliby spełniać rolę wychowawczą nad naszymi dziećmi w przedszkolach.
Władze Wilanowa zdecydowały więc o budowie kolejnego przedszkola. Tym razem miało się znajdować w centrum handlowym przy ul. Vogla na Zawadach.
Czy miejsce, do którego dzieci mają uczęszczać w celach edukacyjnych po raz pierwszy w swoim życiu powinno działać w typowym centrum handlowym?
Znaleźliśmy informację, ze pomieszczenie zostało wynajęte od jego właściciela, a dokładnie firmy Ghelamco.
,,Nie mieliśmy dużego pola manewru. Lokalizacja jest optymalna'' - mówiła w sierpniu rzeczniczka Wilanowa Elwira Wiechecka
,, Dzieci będą miały tam takie same warunki jak w każdym innym przedszkolu. To jest nowoczesne centrum handlowe, przestrzeń będzie można fajnie zaaranżować'' - dodaje.
Umiejscowienie, więc nie stanowi problemu. Kłopot sprawia zorganizowanie kadry. Potrzebni są nauczyciele wczesnoprzedszkolni, pedagog, psycholog dziecięcy. Do podjęcia pracy w owym przedszkolu może zniechęcać odległość od centrum oraz pieniądze. Średnia pensja nauczyciela w warszawskich przedszkolach to około 4700 brutto.
Cóż...dopóki władzom nie uda się skompletować kadry, maluchy będą rozdzielane do sąsiednich przedszkoli, a nowo powstała placówka będzie świecić pustkami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyjaśnienie jestb proste, 2400 brutto dla stażysty, a nie 4700 brutto.