
W Wilanowie pojawił się problem z barierami ochronnymi. Zdaje się, że są one zbyt często przestawiane na różne sposoby, co tworzy zagrożenie.
Sytuacja jest w rzeczy samej problematyczna. Na ścieżce rowerowej przy Al. Rzeczypospolitej 6, w rejonie dawnego przejścia dla pieszych oraz skrzyżowania z ul. Sejmu Czteroletniego w Wilanowie (po wschodniej stronie ulicy) znajdują się bariery ochronne. Mieszkańcy zauważyli jednak, że bariery, pozostawione przy nieczynnej "zebrze", co chwila zmieniają ułożenie - są przestawiane w różny sposób, nierzadko wystawiane na chodnik. Radny Dzielnicy Wilanów m.st. Warszawy, Paweł Czarnecki, uważa, że stwarza to zagrożenie zarówno dla osób pieszych, jak i poruszających się na rowerach czy hulajnogach elektrycznych, jeżdżących po wspomnianej ścieżce rowerowej.
Dodatkowo, na tym odcinku chodnika zastosowano pomarańczowe siatki ochronne dla drzew, które ograniczają dostępność przestrzeni dla pieszych.
Same przesunięte bariery ochronne zawężają chodnik, natomiast parkujące samochody dostawcze często zajmują przyległy trawnik, co z kolei powoduje jego uszkodzenie. Dlatego właśnie problem powinien być rozwiązany w trybie natychmiastowym. "Barier ochronnych nie należy przestawiać, a jedynie stałe ich przymocowanie do istniejących słupów i znaków drogowych pozwoli skutecznie temu przeciwdziałać", jak podkreślił radny Paweł Czarnecki w apelu, skierowanym do burmistrza dzielnicy Wilanów. Co więcej, urzędnik zasugerował połączenie barierek w jedną całość, której nie będzie się dało ruszyć.
Fot. Radny Paweł Czarnecki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie